poniedziałek, 3 września 2012

Rozdział 4

Dziewczynki zostawiłam same w domu. Powiedziałam im, że jak coś zrobią to zabiję, a ze mną nie ma żartów i przez te ostatnie dni Emma zdążyła się o tym przekonać. A sama poszłam do clubu się wyluzować i trochę potańczyć. Oczywiście wypije jednego drinka ale tylko jednego bo jutro szkoła. Po drodze wpadłam na genialny pomysł żeby zadzwonić po Sam. Wykręciłam do niej numer.
-Siemasz laska! -Zawołała radośnie.
-No siema siema. Idziesz ze mną do clubu? -Spytałam.
-Przecież jutro szkoła, a ja jeszcze muszę zrobić wypracowanie z polskiego!
-Oj no weź. Nie chcę iść sama. -Nalegałam.
-Umh, walić szkołę. Idę. -Powiedziała.
-Noi to mi się podoba. Za chwilę pod clubem. -Rozłączyłam się. Zaraz zaraz... Ja jestem z nią w klasie czyli... też mam zadanie domowe? Czyżbym zapomniała? No trudno. Doszłam w jakieś pięć minut, a Sam już była.
-Wow. Co ty kosmita, że tak szybko doszłaś? -Spytałam zdziwiona.
-Nie, mieszkam obok. -Stwierdziła. Pokiwałam głową i powiedziałam:
-Teraz bynajmiej wiem gdzie mieszkasz. -Weszłyśmy do pomieszczenia. Głośno, dużo ludzi tańczących i dużo przystojnych facetów. Ale to nie dla mnie już. Podeszliśmy do baru i zamówiłyśmy po drinku.
-Idziemy zatańczyć? -Spytała Sam.
-Chce ci się? -Skrzywiłam się.
-Oj nie marudź, tylko chodź. Jeden taniec. Plooose.
-Umh, okej. -Wybąkałam i weszłyśmy w ten tańczący dziki tłum. Zatańczyłyśmy dwa tańce i dalej usiadłyśmy przy barze.
-Jeszcze jednego drinka. -Poprosiłam barmana.
-Czyś ty oszalała?! Jutro szkoła! -Przypomniała Sam.
-Spoko, wypiłam tylko jednego. Ten będzie ostatni. - Skitowałam wypijając zawartość szklanki.- Dziękuje. -Uśmiechnęłam się do chłopaka za ladą i znów spojrzałam na Samantę. Ta patrzyła gdzie indziej, przed siebie.
-Oni są wszędzie! -Powiedziała mi na ucho. Właśnie ujrzałam idących w naszą stronę pięciu przygłupów. Co oni do cholery robią na takiej zwyczajnej imprezie?!
-Czy ja mam aż takiego wielkiego pecha, że muszę was widzieć nawet po szkole?! -Jęknęłam do nich, a oni się zaśmiali. -Bardzo śmieszne. -Dodałam jak zwykle krzywiąc się.
-Nonono...Co tu takie grzeczne dziewczynki robią same na takiej imprezie? -Skitował Louis wlepiając swe gały w Sam.
-Po pierwsze: mało ciebie to powinno interesować. Po drugie: Nie jestem grzeczna.
-Okej... A co zrobiłaś z Emmą? -Spytał Niall.
-Wiesz, zostawiłam ją w szkolę na całą noc samą. -Powiedziałam ironicznie patrząc na niego spode łba.
-Aha. No to bynajmiej nie będzie się jej nudziło gdy ciebie nie ma. -Wzruszył ramionami.
-To był sarkazm, debilu. -Powiedziałam.
-Może zatańczysz? -Spytał się MNIE Harry.
-A na księżniczkę z bajki ci wyglądam?! -Warknęłam.
-No raczej nie. -Skitował.
-No więc właśnie. A ty co się nie odzywasz?! Jakoś w szkole byłeś chętny do rozmów! -Zwróciłam się do Zayn'a. Chyba był już wstawiony bo powiedział:
-Bo ja teraz jestem w krainie jednorożców naćpanych marihuaną. Kręcą się w kółko wesołego miasteczka i srają tęczą. -Gdy to powiedział zaśmiałam się z Sam tak głośno, że nawet barman się odwrócił i spytał czy wszystko w pożądku.
-Ej, zabierzcie kolegę do domu. Nie widzicie, że już pada na ryja?! -Oznajmiłam patrząc na Zayn'a, który dosłownie zasnął na stojąco.
-Ale my chcemy się jeszcze zabawić! -Jęknął Liam.
-Ty chyba nie wiesz co to jest zabawa, chłopczę. - Powiedziałam.
-Ty go zabierz do domu. -Skitował Harry.
-Powaliło cie?! -Wybuchłam idiotycznym pomysłem lokowatego.
-Nie. Mówię serio. Zawieź go do domu, a ja ci za to zapłacę później. -Rzucił mi kluczyki od auta i domu.
-Dobra, nie ma co. Sam do jutra. Powodzenia z tymi przygłupami. -Odezwałam się do przyjaciółki. Pomachała mi i poszłam ciągnąc za sobą pół przytomnego Zayn'a. Wsadziłam go do auta i ruszyłam z piskiem opon. W tym momencie chciałam się znaleźć jak natychmiast w domu. Ale niestety musiałam go odwieźć. Po kilku minutach byłam pod ich domem. Wyciągnęłam go za ręke z auta, który nucił sobie piosenkę pod nosem nie wiedząc co się naprawdę dzieję. Owtorzyłam drzwi i zaprowadziłam go do jego pokoju. Położył się na łóżko. Już chciałam odejść, gdy on złapał mnie za ręke i pociągnął do siebie. Ja wylądowałam koło niego na łóżku.
-Czy ty się dobrze czujesz?! No tak, zapomniałam! Jesteś napity! Najlepiej się upić i mieć wszystko w dupie! -Warknęłam na pijanego Zayn'a.
-Oj weź już nie przesadzaj. Zostań ze mną.
-Niby czemu miałabym to zrobić?!
-Bo ja się boję sam zostać w takim dużym domu. -Skitował i wtulił się we mnie kładąc ciepłą ręke na moim brzuchu.
-Zayn, śmierdzisz. -Waliło od nim alkoholem niemiłosiernie.
-Przepraszam ciebie, że tak cię wkurzam. -Wypalił.
-Jasne, jasne. -Odpowiedziałam tak, by jak najszybciej wyjść z tego przeklętego domu.
-Wiesz...Ja bym chciał się z tobą bliżej poznać ale u ciebie jest taka jakby bariera...Nie można jej u ciebie przekroczyć. Jesteś niedostępna. Niewiem jak się do ciebie zbliżyć bo podobasz mi się. -Zdziwiłam się.  Czy on mówi na serio?! Nie, to nie możliwe. Nicole ogarnij się! On jest przecież pijany! Po chwili usłyszałam, że chrapie. Wygramoliłam się z łóżka tak, żeby Zayn się nie obudził. Zakluczyłam drzwi i włożyłam klucze od domu pod wycieraczkę. Napisałam sms'a do Harrego, gdzie są klucze i że pożyczam do jutra Zayn'a auto. Nic nie odpisał. Pojechałam do domu. O 23:30 byłam już na miejscu.
-Przepraszam, że tak późno ale... -Zaczęłam głośno gadać, a dopiero po chwili zauważyłam trzy śpiące na kanapie dziewczynki. Jedną z nich była Emma. Puknęłam się w głowę i zdjęłam buty. Poszłam natychmiast spać.
Obudziłam się o 4:00 nad ranem i już nie mogłam zasnąć. Wzięłam z mojej magicznej szafki gdzie znajdowało się wszystko nutellę i włączyłam laptopa. Weszłam na fb i na tt ale nic ciekawego. Przypadkowo znalazłam na pierwszej stronie plotkarskiej zdjęcie całującego się Louis'a z...SAM!? Weszłam w szczegóły. Pod zdjęciem było napisane:
Zdjęcie z wczorajszej imprezy w znanym clubie w Lodnynie. Czyżby Louis Tomlinson znalazł sobie nową dziewczynę po zerwaniu z Eleanor? Na zdjęciu widać naszego sławnego Louis'a z piękną dziewczyną. Wiemy tylko tyle, że chodzi do tej samej szkoły co Louis. Spróbujemy do jutra dowiedzieć się kim jest nowa dziewczyna członka One Direction.
Niee...To nie możliwe! To przecież nie jest w stylu Sam! Natychmiast do niej zdzwoniłam:
-Debilko czemu dzwonisz do mnie o 5:00 nad ranem?! -Warknęła.
-Siedź cicho i słuchaj! Wiesz, że jesteś na stronie plotkarskiej?! -Spytałam ją nie czekając na odpowiedź.- Mają tam twoje zdjęcie jak się całujesz z Louis'em i piszą, że jesteście razem! Czy mnie coś ominęło?!
-CO?!
-No to ja się pytam! -Powiedziałam.
-Aaa no faktycznie. -Przypmniała sobie coś?!
-Czyli jesteście RAZEM?! -Wręcz krzyknęłam.
- Pojebało ciebie dziewczynko?! Ja i on to by była mieszanka wybuchowa! Chciał ze mną zatańczyć, a ja mu odmówiłam. Napił się i mnie pocałował z pretekstem, że się potknął. Spoliczkowałam go i poszłam do domu. -Wyjaśniła.
-Co za gnój. Pewnie zrobił to specjalnie. Nie odzywaj się do niego i już. -Skomentowałam całą sytuację.
-Wiem, tak zrobię. A teraz już dać mi spać?
-Jasne. Dobranoc. - Rozłączyłam się.
Ja zaczęłam robić kanapki do szkoły dla mnie i dla Emmy. Ubrałam się i nawet niewiem kiedy dziewczynki się obudziły. Zawiozłam je pod samą szkołę i zaparkowałam nieprzytomna. Wyszłam z auta i zauważyłam dużą rysę na aucie MALIK'A. O jej...No to będzie zły...I co ja mam teraz zrobić?! Pobiegłam szybko pod klasę bo bym się spóźniła.
-Hej. Chciałem cię przeprosić za wczoraj. No wiesz...że musiałaś mnie odwozić. -Zaczął się tłumaczyć Zayn.
-Okej, spoko. -Powiedziałam uśmiechając się.
-Co jest z tobą nie tak?! -Spytał.
-A co by miało być nie tak?! Jest wszystko w porządku! -Spojrzał na mnie spode łba- Och no dobra. Przyznaje się! Porysowałam twoje auto. - Powiedziałam karcąc siebie sama w myślach za to co zrobiłam- Przepraszam. -Westchnęłam patrząc bezradnie na mulata.
-Zaczekaj chwilę. -Poszedł chyba do łazienki, a za chwilę przyszedł z całą mokrą twarzą. Mimowolnie się uśmiechnął i powiedział- Nic się nie stało. Jesteśmy kwita.


-Wiesz co mi wczoraj Malik wyznawał za głupoty?! -Powiedziałam do Sam siedząc w stołówce przy jednym stole. Nagle zza moich pleców pojawił się Harry i szepnął mi do ucha "Co takiego ci opowiadał?"
-A co ciebie to?!
-ZAYN chodź tu! -Zawołał przyjaciela. Mulat natychmiast przyszedł.
-Chcesz posłuchać co wczoraj mi takiego mówiłeś? - Spytałam śmiejąc się.
-Powiedz ale w miejscu gdzie będziemy sami. -Skitował robiąc się cały czerwony.
-A znasz jakieś dobre miejsce na palenie fajek? -Spytałam.
-To ty palisz? -Zdziwił się i on, i Harry i Sam.
-No jak byłam w Polsce to paliłam a tu jakoś nie miałam czasu. Ale coś mnie tak ciągnie za tym. To jak?
-Od miejsc do palenia to ja tu jestem specjalistą. -Wyszczerzył się.
-Jaki skromny. -Powiedziałam do niego, a później do Sam -Zaraz wracam. -I poszłam za Malik'iem. Zaciągnął mnie na dwór w takie bezludne miejsce.
-To druga częśc szkoły. Nikt tu nie chodzi, więc spoko możesz palić.
-No a masz fajki? Bo ja zapomniałam. - Wyciągnął szlugi z kieszeni i podał mi jednego. Wsadziłam go do buzi,a on go podpalił i sam sobie też. Gdy wciągnęłam chociaż raz to świństwo, zrobiło mi się lepiej.
-A więc co mówiłem? -Spytał po chwili ciszy.
-Napewno chcesz wiedzieć? -Zaśmiałam się. Pokiwał głową z uśmiechem. - A więc powiedziałeś mi, że mam zostać z tobą, wyznałeś mi że ja ci się podobam i że chciałbyś w jakiś sposób się do mnie zbliżyć.
On się uśmiechnął i powiedział- Bo taka prawda.
-Ja ci się podobam? -Powiedziałam niedowerzając.
-Nawet niewiesz jak. -Odpowiedział zbliżając się do mnie zoraz bliżej...
------------------------------------------
Przepraszam, przepraszam, przepraszam! Wiem, ostatnio strasznie nawalam ze wszystkim, ale próbowałam wykorzystać te ostatnie dni na maxa! Postaram się już wszystko ogarnąć. Blogi, które czytam i swoje blogi. Mam nadzieję, że mi wybaczycie? :3
To ja może już się spytam. Jak minęły wakacje? Chcielibyście je nadal? I jak pierwszy dzień szkoły? Pytam się pierwszo gimnazjalistów (o ile jacyś tu są. Wiem tylko, że jest Cassie <3) jak tam nowa szkoła/wychowawczyni i klasa? Piszczie! :* Bo u mnie okej, ale brakuję mi wakacji.. Tego wstawania o 12:00, spędzania czasu z przyjaciółmi do 22:00, nocki i inne szaleństwa... Zgadzacie się ze mną?
Nowy rozdział w Sobotę. ;33 Pozdrawiam Juliett. xoxo

19 komentarzy:

  1. No... mam Ci tyle do napisanie że bój się już. Ach, uważaj, zaczynam! Co wolisz najpierw - szkoła, czy rozdział? No oczywiście, że rozdział, przecież nie będę Ci mulić o szkole, no co Ty :) A więc ten rozdział no po prostu jest tak zajebisty, że po prostu nie wyrabiam. No się zakochałam normalnie. Awww, jak ja lubię Nicole i Sam. No, ale do rzeczy, bo coś wychodzę z tematu xd No to tak, może zacznę od początku.
    Club. Zayn. Nicole z upitym Zayn'em w domu. No po prostu myślałam, że cię zamorduję. JAK MOGŁAŚ NA TO POZWOLIĆ?!!! No kurde dziewczyno, przecież ja Ci tu monologi prawię, a do Ciebie nic nie dociera. On jest głupi! Nie mogą być razem, nie mogą spędzać ze sobą za dużo czasu, jasne?! Bo Nicole prędzej czy później wbrew sobie zakocha się w nim i będzie jedna wielka kaszana. Nie rób mi tego, błagam. Chociaż... oczywiście, że mi to zrobisz! Ja już to widzę. Ty mi to robisz specjalnie. Specjalnie się teraz pocałują. I... i... no kurde i później co?! Ja wiem. On później niczego nie będzie pamiętał, a Nicole będzie się dziwnie czuć. No bo niby nic do niego nie czuje, no ale jednak on ją pocałuje, prawda? A to raczej miłe uczucie nie jest, jak chłopak Cię całuje, a później o tym nie pamięta! Tzn, nie mam za dużego doświadczenia jeśli o to chodzi (czytaj - żadnego) no ale jednak mimo wszystko coś się na ten temat wie, zresztą potrafię to sobie wyobrazić.
    Idziemy dalej. Pocałunek Sam z Louisem. Jak ten debil mógł ją pocałować?! I to jeszcze z takim głupim pretekstem: "bo się potknąłem". Uważaj, bo uwierzę! No kurde, co?! Sobie szedł, potknął się i "przypadkowo" trafił na jej usta? Szkoda, że nie powiedziałaś, czy to był prawdziwy pocałunek, czy tylko muśnięcie, bo miałabym więcej frajdy z analizowania, no ale trudno się mówi.
    Ups... no kurde, miałam Ci powiedzieć jeszcze 100000 rzeczy, ale wzięło mi się zapomniało, więc mam nadzieję, że zadowolisz się takim komentarzem. Chyba zacznę sobie zapisywać... nie no, to taki joke xd tak, tak, dobra, ja już kończę, bo zaczyna mi odwalać. Jeszcze tylko słówko o szkole... klasa jest spoko, wychowawca jeszcze leszy, a szkoła ta sama. Teraz tylko nie wiem, czy mnie przenieśli (muszę dzisiaj zadzwonić) ale wszystko się okaże. No dobra, ja już nie przedłużam.
    Pozdrawiam!
    C.♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jeju... A więc tak. Czy się z nim pocałuję czy nie to się już odmyślasz co będzie. :) Wiem, ale robię to specjalnie! :p Nie martw się, Nicole jest na tyle silna, że nie zakocha się tak łatwo w głupim kolesiu(Zayn). Lubię jak napiszę coś co się wkurza, a potem mi to piszesz w komentarzach jak ja mogłam i wgl. :D

      Usuń
    2. no jak się zakocha, to ja Cię zabiję! I Zayn'a przy okazji też (Nicole nie, bo za bardzo ją lubię). A tego chyba nie chcesz?

      Usuń
    3. Hmmm mogę ci zdardzić, że Zayn się w niej zakocha, ale co będzie dalej to już nie powinnam mówić. c:
      P.S. Ale nie martw się! Będzie dobrze i ja już dopilnuję żeby nie było to love story! xoxo

      Usuń
    4. no mam nadzieję, bo mi to obiecałaś!
      i dlaczego usunęłaś blog o 1D?
      co do tej akcji, to pracuję nad nią, ale nie umiem dawać ciętych ripost, więc z góry przepraszam, jeśli efekt będzie beznadziejny.

      Usuń
    5. Haha nie no spoko. ;) Usunęłam, bo i tak miałam jeden rozdział, pomysły mi się skończyły(prawie), a poza tym nie ma tyle czasu by na dwa blogi pisać...;c myślę o innym blogu, ale nie opowiadanie tylko coś innego... xd

      Usuń
    6. w sensie że o Twym życiu?
      i kiedy rozdział? jest już niedziela...
      ja dodam w przyszłym tygodniu dopiero.

      Usuń
    7. Wiem, ja postaram się niedługo dodać, bo ostatnio zamulam... -,-
      Nie, nie o moim życiu. :) Coś mega dziwnego, ale dla mnie fajnego... ;)

      Usuń
    8. Ugh, przestań już być taka tajemnicza i mów o co chodzi! I dodaj rozdział plisss! U mnie będzie w sobotę :D
      P.S. Fajny ten Twój nowy nick XD Ale mogę mówić na Ciebie Juls, prawda, Juls? Hehe. I tak będę tak mówić, bo się przyzwyczaiłam :D Nie będziesz zła, kocie? No mam nadzieję.
      CZEKAM NA NOWY ROZDZIAŁ Z NIECIERPLIWOŚCIĄ!
      + weszłabyś na mój nowy blog?
      http://palcempowodzie.blogspot.com/
      Pozdrawiam!
      C.♥

      Usuń
    9. Ooo czyżby nowy blog? Jak będe miała czas to oczywiście, że wpadne. :)
      Już dodałam i czekam na koemnatrz od cb! <3
      Pewnie, że mozesz na mnie mówić Juls! Na mnie w szkole mówią: Julia, Juliett, Żelek, Żeluś, Juls... Jak wolisz, tak mów. :D

      Usuń
  2. Niech go spoliczkuje ! ♥ buahahahahaha kocham Cie i ona jest zajebista

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczysz w następnym rozdziale! :D
      Hehehe ja ciebie też! <3

      Usuń
  3. Logiczne, że chce jeszcze wakacje ;c
    Co do pierwszej klasy, jest całkiem spoko. Ciągle są jakieś przypały. Dzisiaj jak szłam do pani, po legitymacje, potknęłam się o plecak i upadłam na podłogę z krzesłem, za które się złapałam ;p
    Rozdział super koffana <3 A co do Zayna ... niech ona po prostu go zacznie wyzywać od powalonych na jape i ucieknie ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział zajebisty! Ciekawa jestem jak się zachowa Nicole ;D
    Nie będe opowiadała o moich wakacjach bo były nudneee :-///
    Mam nadzieje że następny pojawi się szybko :3

    OdpowiedzUsuń
  5. JEEJJJ UWIELBIAM !! <3
    ale czemu usunęłaś tamtego bloga? kochałam tamto opowiadanie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział szkoda, że usunęłaś tamten blog bo był świetny ;).
    Nie mogę się doczekać next'a !
    Mam pytanko, na zdjęciu w profilu Juliett. ♥ jesteś ty?
    Bo jak tak to śliczna jesteś, a jak to nie ty to pewnie śliczna i tak jesteś ♥.
    U mnie nowy : http://youaresoobeautiful.blogspot.com/
    Zapraszam, bardzo zależy mi na opini tak świetnie piszącej osoby ;*
    Nie jestem obserwatorem tylko dlatego,że mam tak kiepski internet, że nie mogę dodać bo się nie da, tak się zacina -.-
    Mam nadzieję, że komentarz dam radę dodać ;p
    Poleciła bym twojego bloga, ale z tego co pamiętam zabroniłaś.
    Pamiętaj żeby zawsze dodawać sobie jednego obserwatora w myślach czyli mnie !
    Kocham i niecierpliwie czekam na next'a ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczyna się robić bardzo ciekawie ! Czekam na nexta !

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypracowanie z polskiego??? A ja głupia myślałam,że akcja toczy się w GB...

    OdpowiedzUsuń